wtorek, 21 października 2014

nasza stara polska bieda...

Stereotypy, przyzwyczajenia, sposób myślenia i poczucie własnej wartości zmienia się niewspółmiernie wolniej od rzeczywistych zmian.

Polska przez Europę Zachodnią przez lata uważana była za biedaka Europy, kraju skąd napływają rzesze zdesperowanych szukających pracy.

Liczebność narodu jaki i jego niski poziom życia sprawiły, że przez lata o Polakach się dużo słyszało - można powiedzieć, że zalaliśmy Europę Zachodnią.

Dzisiaj choć sytuacja się znacznie polepszyła nadal o Polakach myśli się w kategorii sprzątaczek, pań do opieki nad starszymi i dziećmi, budowniczych i pomocników. A wcale tak nie jest. Podczas gdy kiedyś w niektórych regionach w Europie Zachodnie co drugi emigrant był Polakiem, po kryzysie Polaków już nie ma. Powrócili do Polski albo przenieśli się do bogatszych regionów i krajów.

Dlaczego piszę, że powrócili do Polski? Bo to jest prawda. Nie tylko  dlatego, że postanowili założyć rodzinę i nie wyobrażali sobie wychowywania dzieci na obczyźnie. Również dlatego, że niejednokrotnie koszt życia (ten finansowy i psychiczny) jest o dużo wyższy za granicą. Tak, również finansowy ponieważ przy wysokim bezrobociu i niestabilności na rynku pracy często za granicą pracuje tylko jedna osoba w rodzinie i bierze się prace na czarno.

Wystarczy spróbować znaleźć pracę (stabilną, co najmniej z umową o pracę) w południowych Włoszech, Grecji Portugalii, Hiszpanii. Próby zwykle kończą się sporym rozczarowaniem. Nie jest już tak różowo. Każdy odczuł skutki kryzysu.

Dodatkowo należy wziąć pod uwagę zróżnicowanie regionalne krajów. Choćby wspomniane Włochy - w południowych poziom życia jest zbliżony, z tendencją spadkową, do polskich miast. Podobnie jest z Portugalią, Hiszpanią, Grecją, Irlandią, Słowenią a nawet regionami Francji czy Skandynawii. Czy zatem warto mieszkać 2 tysiące kilometrów od bliskich zarabiając relatywnie zbliżone kwoty. Piszę "relatywnie" ponieważ koszty życia za granicą są dużo wyższe. A koszty życia pomiędzy dwoma krajami są jeszcze wyższe. Dodajmy do tego koszty emocjonalne i psychiczne a rachunek stanie się prosty.

Jeśli ktoś nie wraca z emigracji ponieważ uważa, że za granicą żyje się o niebo lepiej, prawdopodobnie mieszka w jednym z tych coraz mniej licznych regionów dobrobytu. A ja czekam na kolejny raport - już za kilka miesięcy.

poniedziałek, 13 października 2014

Mecz Polska - Niemcy. Przegląd włoskich komentarzy prasowych

Wygrana Polaków z Niemcami odbiła się szerokim echem w prasie zagranicznej. Wygraliśmy z mistrzem! A oto kilka z komentarzy z prasy włoskiej - wiadomo, ze Włosi pasjonaci calcio czyli footbolu z zaciekawieniem obserwują rozgrywki.

Co ciekawe Włosi pamiętają historię Europy (!) i w komentarzach przewija się nawiązanie do możliwości odegrania się za niemiecką inwazję.

Drugim wątkiem przewijającym się w komentarzach jest Zibi czyli Zbigniew Boniek. Zibi, jak go nazywają Włosi, przez wiele lat mieszkał we Włoszech i cieszy się niezwykłą estymą, zwłaszcza wśród starszego pokolenia.


Polska - pierwsze  historyczne zwycięstwo nad Niemcami
Milik i Mila powalił mistrzów świata Myli się Neuer a Boniek świętuje
Gdańsk to idealne miejsce, aby skorygować rachunki w historii piłki nożnej (i nie przesadzając - nie tylko symbolicznie). Polska nie weszła do ćwierćfinału dwa lata temu, a Niemcy właśnie w tym mieście, w którym wybuchła II wojna światowa, posłali na swoje miejsce Grecję. Ale Warszawa to również świetne miejsce do zmieniania ścieżek historii; teraz Polacy po raz pierwszy pokonali Niemców. Po 12 porażkach i sześciu remisach. Nie ma już umęczonego miasta. Tylko czy wejdzie wam w nawyk rozgramianie tych mało sympatycznych sąsiadów, którzy stali się mistrzami świata? "Stoimy mocno na ziemi" - mówi Zibi Boniek, prezydent federalny, który ma zaszczyt świętować to wydarzenie. - gazzetta.it

Polonia storica Prima vittoria sulla Germania.  
Milik e Mila stendono i campioni del mondo Sbaglia anche Neuer e Boniek fa festa
Danzica era un luogo perfetto per correggere i conti con la storia del calcio (e non solo quella, simbolicamente però, senza esagerare). Ma la Polonia non arrivò ai quarti dell'Europeo di due anni fa, e la Germania nella città in cui scoppiò la seconda guerra Mondiale affrontò al suo posto la Grecia. Ma pure Varsavia è un posto magnifico per modificare gli almanacchi, adesso che i polacchi hanno battuto per la prima volta i tedeschi, dopo 12 sconfitte e sei pareggi. Non sarà la città martire, però volete mettere lo sfizio di stendere i vicini poco simpatici divenuti campioni del mondo? «Teniamo i piedi per terra» dice Zibì Boniek, presidente federale cui tocca l'onore di celebrare l'evento. 
------------------------------------
Starcie Niemców i Polski nigdy nie jest banalne, zawsze ich mecz piłki nożnej jest inny od wszystkich pozostałych. Co więcej, z piłką nożną ma niewiele wspólnego; historyczny rewizjonizm nie może poprzestawiać ról. Ponad 70 lat temu Niemcy byli katami podczas nazistowskiej inwazji na Polskę. Piłka nożna, przynajmniej to, daje możliwość odegrania się. Wczoraj wieczorem drużyna narodowa Polski była bohaterem historycznego zwycięstwa; na Stadionie Narodowym w Warszawie Polacy pokonali 2-0 Niemców Loewa.- toronews.net
 
"Lo scontro tra Germania e Polonia non è mai banale, un partita di calcio diversa da tutte le altre. Anzi, di calcio ha poco e nulla; il revisionismo storiografico non può ribaltarne i ruoli. Più di 70 anni fa, i tedeschi furono carnefici nell'invasione nazista della Polonia. Il calcio, almeno quello, concede una possibilità di riscatto. Ieri sera, la nazionale della Polonia è stata protagonista di una vittoria storica; allo Stadio Nazionale di Varsavia, i polacchi hanno sconfitto 2-0 la Germania di Loew. 
 
------------------------------------
Mistrzowie świata, Niemcy, zaledwie trzy miesiące po zdobyciu tytułu w Maracana w Rio de Janeiro w meczu z Argentyną,  zostali pobici 2-0 przez Polskę w eliminacjach do Euro 2016, które odbędzie się we Francji. O wyniku meczu, który odbył się przy wypełnionym po brzegi Stadionie Narodowym (56 934 sprzedanych biletów), zadecydował główka Arkadiusza Milika po 6 minucie gry w drugiej połowie oraz bramka finałowa Sebastiana Mila. - Corriere dello Sport

I campioni del mondo della Germania, solo tre mesi dopo la conquista del titolo al Maracana di Rio de Janeiro, contro l'Argentina, sono stati battuti 2-0 dalla Polonia, in una partita di qualificazione agli Europei 2016 in Francia. A decidere il match, che si è disputato in uno stadio Nazionale tutto esaurito (56.934 i paganti), un colpo di testa di Arkadiusz Milik, dopo 6' di gioco del secondo tempo e una rete nel finale di Sebastian Mila.

------------------------------------

Historyczny wyczyn Polaków: strzela Milik i Mila, Niemcy pobici 2:0. W ostatnich siedemnastu latach nigdy się to nie zdarzyło . - sport.sky.it

"Impresa storica dei polacchi: a segno Milik e Mila, tedeschi battuti 2-0. Non era mai successo, nei 17 precedenti" - sport.sky.it

Polska na tapecie - pedofila w Kościele z Wesołowskim w roli głównej

Sprawa pedofila Wesołowskiego jest jednym z gorętszych tematów o Polsce. 
W sierpniu New York Times opublikował szeroki artykuł z dochodzeniem  i zeznaniami nieletnich z makabrycznymi szczegółami nawyków byłego arcybiskupa.  Corriere della Sera i inne włoskie gazety kilka razy w tygodniu podrzucają informacje o śledztwie.

To w ostatnim czasie druga sprawa w sądzie watykańskim (po sprawie  kamerdynera papieża Benedykta XVI, Paolo Gabriele dotyczącej kradzieży tajnych dokumentów papieża) ale pierwszy raz tak głośna. 

Głośniejsza tym bardziej, że do sprawy wkroczył Komitet ONZ Przeciwko Tortur wymagający od Watykanu natychmiastowej reakcji i raportów oraz Komitet ONZ ds. Praw Dziecka z Genewy.

Komitet ONZ Przeciwko Torturom, który w maju w Genewie przygotował końcowy raport bardzo mocno podkreślił, że praktyki Watykanu nie mogą być uznane za wystarczające do przeciwdziałania nadużyciom. Nadużycia są tolerowane lub niewystarczająco karane przez właściwe organy kościelne. Wydano Watykanowi 9 zaleceń, z których pierwsze dotyczyło właśnie pedofila Wesołowskiego.

Wyraźne naciski ze strony papieża Franciszka sprawiły, że Watykan zadziałał szybko w myśl zasady zero tolerancji i dzięki temu uniknął sankcji międzynarodowych organizacji.

Czy erze Polka-papieża szanowanego na całym świecie musiała nastać era polskich kapłanów-pedofilów?

Miejmy choć nadzieję, że to dochodzenie przyniesie jakieś owoce i otworzy drogę procedurom tropiącym i karzącym tego typu przestępstwa. Watykan nie rządzi się innymi prawami. Ba! Powinien dawać przykład praworządności i właściwego rozliczania zbrodni kapłanów!

sobota, 4 października 2014

Jesteśmy wszędzie czyli polska emigracja

Pod koniec września na łamach Rzeczpospolitej pojawił się raport oparty na danych GUS za 2013r. Raport prezentuje dane dotyczące polskiej emigracji. W 2013r. poza Polską mieszkało 2,2mln Polaków.

Źródło: archiwa gazety Rzeczpospolita


Sporo. Prawie 6%. Jeszcze więcej jeśli weźmie się pod uwagę, że prawie wszyscy są osobami w wieku produkcyjnym, ludźmi przedsiębiorczymi.

Przy obecnych prawach każdego obywatela Unii nie jest problemem podróż, praca czy zamieszkiwanie na terenie innego kraju UE. Zatem jest naturalnym zjawiskiem, że po otwarciu granic i zniesieniu ograniczeń i barier przemieszczania się, nastąpiło masowe przemieszczenie się Polaków.

Wyższy poziom życia albo po prostu miłość do innego kraju (lub jego mieszkańca) stały się magnesem. Magnesem tym mocniejszym, że przez wiele wcześniejszych lat utrwalało się w Polsce przekonanie o wyższości Europy Zachodniej.

Do tej pory stawiamy się na pozycji niższej powielając tekst o "poziomie europejskim", czy "poziomie światowym". Dla mniej jest to całkowicie niezrozumiałe ponieważ w wielu dziedzinach nie odstajemy od tegoż poziomu europejskiego. Oczywiście europejskiego znaczy - w domyśle - wyższego, bo myśląc o poziomie europejskim zdecydowanie nie mamy na myśli Bułgarii czy Albanii.

Dobrodziejka Europa przyjmuje wszystkich. A ja żywię jedynie nadzieję, że za kilka lat podstawowymi powodami opuszczania naszego kraju będą jedynie czynniki emocjonalne, nie ekonomiczne. Albo chęć wygrzania starych kości na emeryturze w jakimś ciepłym śródziemnomorskim kraju.